Zaloguj się

Menu

Kursy internetowe

Neuroedukacja – rewolucja w nauczaniu (I STOPIEŃ) - DRUGA EDYCJA

MODUŁ 1.

Temat: Zadanie 3. Czy to dziecko ma się dostosować do edukacji, czy to edukacja powinna być dostosowana do indywidualnych uzasadnionych neurologicznie p...

Autor Wiadomość
Edyta Zarembska-Marciniak

postów: 9

Model pruski edukacji dawno przestał być aktualny. We współczenym społeczeństwie uczeń, rodzice to potencjalni, czy obecni klienci szkoły. Dość wyraźnie to już funkcjonuje w miejscowościach, w których jest kilka szkół, a co za tym idzie można wybierać. W takiej sytuacji mądrzy dyrektorzy liderzy i nauczyciele poszukują metod, które spowodują, że ich placówka będzie atrkacyjniejsza dla ucznia. W ten proces wpisuje się indywidualizacja procesu kształcenia, wprowadzanie różnrodnych modeli pracy z uczniami, wykorzystanie np. teorii inteligencji wielorakiej H. Gardnera, neurodydaktyki polecanej przez M. Spitzera, M. Żylińską, inicjatywy Budzących się szkół. 

Marzena Mrzygłód

postów: 10

Szkoła powinna się dostosować do ucznia. Iść za jego potrzebami, rozwojem. Zapewnić mu warunki do pracy i nauki. W większym stopniu wykorzystywać najnowsze technologie. Np. po co podręczniki papierowe, jak jest dostęp do epodręczników z każdego przedmiotu, wydawnictwa. Po co uczniowie taszczą pełne i ciężkie plecaki książek. Pieniądze przeznaczane na oświatę powinny być rozsądniej wydawane. Przeczytała tu, kolejny raz, że szkoła fabryka. Każdy zakład dostosowuje się do zmian w przemyśle, śledzi nowinnki, stara się udoskonalić proces produkcji, w szkole nie zwraca się na to uwagi. Książka, tablica, zeszyt, długopis, kreda i tak od nie wiem kiedy.

ewa osipiak

postów: 9

Przyszlościowa szkoła powinna się dostosować do ucznia, dzieci sa teraz bystre, a może i bystrzejsze od nas w pewnych dziedzinach, pomózmy im sie roziwjac. Zwykla lekcja to już przezytek dzieci muszą odczuwac doznawac uczyc sie przez obserwacje praktykę, nasladownictwo. W pewnych metodach mamy ograniczenia, brak pomocy dydaktycznych, czy innych interesujacych iprzyciagajacych uwaę bodżców , które mogłyby wplynasć na dalszy rozwój ucznia, dziecka. Najwazniejszy pierwszy etap edukacyjny!!!

Barbara Gmur

postów: 24

Takie trochę przekorne pytanie, gdyż wiekszość nauczycieli zapytana czy dostosowuje się do potrzeb uczniów, odpowie tak. Jednak jest bardzo trudno odpowiedzieć w jakim stopniu są to systemowe działania. Czy jako nauczyciele jesteśmy do tego przygotowani ? Czy narzędzia, udostępniane warunkują sukces diagnozy, a wyniki diagnoz przekładane są na efektywne działania. Wielkie znaczenie ma w całym procesie ma dla mnie nauczanie początkowe, to trzy lata na rozpalenie serc i głów, zachęcenie do nauki, to czas swobodnego działania nauczyciela i możliwość dostosowania do indywidualnych potrzeb uczniów.

Violetta Wiśniewska

postów: 4

Witam serdecznie!


W odpowiedzi na pytanie postawione wModule 1, Zad.3 moim zdaniem to edukacja powinna być dostosowana do indywidualnych uzasadnionych neurologicznie potrzeb uczniów.Jest to bardzo ważne szczególnie na poziomie pierszego etapu kształcenia.Zindywidualizowane wspomaganie rozwoju każdego ucznia, stosownie do jego potrzeb i możliwości sprawi harmonijny rozwój dziecka.Dotyczy to oczywiście zarówno dzieci z różnorodnymi problemami, jak i uzdolnionych.To w tym okresie należy odnaleźć w dzieciach talent i uświadomić mu jak może realizować swój potencjał jest pierwszym, niezwykle ważnym elementem strategii rozpoczęcia pracy w obszarach, w których dziecko jest słabe i ma trudności. Kiedy uczeń wie, ze w czymś jest świetny, to trudności go nie deprymują, nabiera odwagi i optymizmu.Jak najwcześniejsze rozpoznanie  u dziecku jego wewnętrznych metaprogramów pozwoli nam dostosować proces edukacji do jego potrzeb i wspierać go w procesie uczenia.Jedni trenerzy pracowali, by z uczniem nad rozwjem jego uzdolnień, a inni skupili , by się nad niwelowaniem trudności.


Jak to się ma do sytuacji szkolnej? Podam przykład do czego doprowadził brak dostosowania do indywidualnych uzasadnionych neurologicznie potrzeb ucznia.( załącznik)


Czy uczeń ma się dostosować do edukacji? Nie, ponieważ im wyższy stopień edukacji u niego, tym bardziej będzie szukał takiej, która będzie go interesowała.To edukacja winna być tak różnorodna, by sprostać wymaganiom uczniom, a do tego zindywidualizowana na  ich potrzeby.Oczywiście mówię tu o etapie szkoły  zawodowej i średniej.


 


 


Załączony plik:

Dariusz Chrobak

postów: 5

Oczywiście prowokacyjnie zastosowałem pytanie. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Mimo, że to my jesteśmy czasem zniesmaczeni to jednak dzieci sa podmiotem edukacji, to nasi klienci i w zmieniającym się świecie i w zmieniających się ledwie przeczuwanych obowiązkach edukacji naszą rolą jest poróba dostosowania eduacji, naszych motywatorów, naszych metod i technik by dopasować je do zmieniającego się w szybkim tępie przyswajania wiedzy przez uczniów i ich odbioru rzeczywistości. I wcale nie chodzi o to by nie próbować nauczyć wszystkich kompetencji ale już nie tak samo wobec wszystkich, do wielu różnorodnie. Tylko musimy być wyposażeni w zestaw narzędzi (wiedzy na temat inteligencji wielorakich, na temat funkcjonowania mózgu, oceniania kształtującego i inormacji zwrotnej).

Aby uczestniczyć w dyskusjach na forum należy być zalogowanym. Możesz się zalogować tutaj.