Zaloguj się

Menu

Kursy internetowe

Jak oswoić konflikty w klasie - praktyczny poradnik dla nauczyciela

Moduł 2. Nieunikniony konflikt. Co trzeba wiedzieć na temat teorii?

Temat: Moduł 2. Zadanie 6.

Autor Wiadomość
Anna Jerzakowska

postów: 648

Wymień dwa czynniki, które wpływają na twoją rezyliencję (np. brak snu, głód, chaotyczne
otoczenie, wiele zadań naraz, ton głosu rozmówcy, słowa typu „uspokój się”). Zauważ, w jakich
sytuacjach jesteś bardziej podatna/podatny na konflikty. Czy właśnie wtedy wymienione
czynniki działają zbyt mocno na twoją rezyliencję?
Napisz, w jaki sposób możesz to zmienić. Podaj chociaż dwa sposoby na to, jak w obszarze
danego czynnika możesz wpłynąć korzystnie na swoją rezyliencję. Zapraszam do rozmowy
na forum w wątku Moduł 2. Zadanie 6.
Anna Chrapek

postów: 9

Podobnie jak u forumowiczek - przemęczenie, hałas. Nie mogę udawać, że nie wpływają na mnie hormony - kobieta ma naprawdę pod górke w pewnych dniach z emocjami. Nie jestem pewna, czy kwalifikuje się tu też powtarzalność irytującej sytuacji. Jeśli uczeń na każdej lekcji denerwuje mnie tą samą postawą lub odzywką, to po kilku miesiącach jestem mniej cierpliwa w stosunku do niego niż do reszty grupy w sytuacji konfliktowej.

Barbara Kołcz

postów: 17

Jestem bliska wybuchu, gdy jestem zmęczona lub bezradna w sytuacji braku pomocy ze strony rodziców. Moim sposobem na wyrzucenie z głowy złych emocji jest 5 km spacer po lesie. Niestety coraz częściej chodzę na długie spacery.


Organizuję spotkania trójstronne, zapraszam do szkoły rodziców z dzieciek na spotkanie do pedagoga. Prosze rodziców o pomoc w rozwiązaniu trudnej sytuacji.


 


 

Anna Prusak

postów: 2

Moja podaność na stres związana jest z przeciążeniem pracą i obowiązkami. Ale naet w takich sytuacjach staram się unikać konfliktów. 

Anna Prusak

postów: 2

Gdy zauważam począe konfliktu, staram się reagować natychmiast. Spokojnie podchodzę do uczestników konfliktu i proszę o wyciszenie swoich emocji. Następnie ustawiam się pomiędzy uczniami i wspólnie siadamy przy stale, próbując wyjaśnić problem. 

Anna Weselak

postów: 1

Sytuacje konfliktowe w moim przypadku mogą sie pojawić, gdy zbyt późno dowiaduję się o jakimś zadaniu do zrealizowania, a to zadanie nie jest moją inicjatywą tylko ktosia, który do niego mnie wyznaczył. Bardzo negatywnie działa na mnie takie stwierdzenie:" ojej nie powiedziałem? widocznie zapomniałem, ale mam tyle pracy" i ten rozbrajający uśmiech na koniec. Wtedy muszę się komuś wygadać, pożalić bo jak tego nie zrobię to "wojna" jest nieunikniona.

Iwona Rożej

postów: 4

Jestem bardziej podatna na konflikty, gdy mam dużo obowiazków, gdy jestem, głodna i przemęczona.

Aneta Konarzewska

postów: 2

Jestem bardziej podatna na stres, gdy jestem bardzo zmęczona lub głodna. Wtedy wszystko mnie drażni.


 

Aneta Konarzewska

postów: 2

Jestem bardziej podatna na stres, gdy jestem bardzo zmęczona lub głodna. Wtedy wszystko mnie drażni.


 

Karolina Zwolińska

postów: 6

Jestem podatna na konflikt gdy jestem zmęczona, niewyspana, gdy mam mnóstwo rzeczy na głowie

Magdalena Janowska

postów: 12

Jestem bardziej podatna na konfliktu, gdy jestem przemęczona oraz w trakcie moich "trudniejszych" dni. 


Pozytywnie wpływa na moje samopoczucie wyciszenie się, znalezienie chwili odpoczywnku i wytchnienia, sprawienie sobie drobnych przyjemności (relaksująca kąpiel, masaż, wizyta i fryzjera, czekolada happy ).

Maryla Włodkowska

postów: 4

Jestem podatna na konflikty, gdy czuję się niesprawiedliwie oceniona, gdy ktoś zwraca się do mnie nieuprzejmie. 

Monika Świerczyńska

postów: 7

Podobnie jak w poprzednich wypowiedziach, bardziej podatna na stres jest w sytuacjach stresowych, przy nadmiarze obowiązku lub nagromadzeniu negatywnych emocji, gdy jestem głodna lub muszę wszystkiego dopilnować(zbyt duża odpowiedzialność). Zauważam, że przenoszą się czyjeś negatywne emocje na mnie i czasami jestem w stanie je powstrzymać zabawnym zdaniem lub przekierowaniem na energie kinetyczną.

Dorota Józefowicz

postów: 2

Myslę, że najbardziej wtedy, gdy się śpieszę i pewnie z powodu przemęczenia też się zdarza.

Małgorzata Komorowska

postów: 1


bardziej podatna na konflikty jestem, gdy mam duzo na głowie, musze cos szybko zrobić



 

katarzyna wróbel

postów: 10

Generalnie najczęściej wyprowadzają mnie z równowagi prośby o roziązanie problemów tak naprawdę w sprawach mało istotnych. Tak oczywiście wiem, że zaraz ktoś powie, że dla dzieci wszystko jest ważne. Ale nie dajmy się zwariować. Przecież przypadkowe popchnięcie kogoś, nadepnięcie na stopę, wytrącenie długopisu, zrzucenie piórnika itp, itd to nie są sytuacje, które wymagają interwencji n-la. Tłumaczę to rodzicom i swoim uczniom, że muszą doświadczać sytuacji konfliktowych i uczyć się samodzielnie je rozwiązywań. Interweniuję , kiedy następuje eskalacja lub sytuacja się powtarza. Bardzo często rozładowuję napięcie żartem- kiedy uczeń skarży się, że został kopnięty w nogę ( a widzę , że to był przypadek i nic złego się nie dzieje), to pytam się, czy wolałby być kopnięty w inne miejsce. To zawsze działa

Monika Dąbkowska

postów: 6

Bardziej podarna na konflikty jestem, gdy brakuje mi czasu na wypełnianie obowiązków, gdy jestem zmęczona

Jadwiga Dobrosz

postów: 6

przemęczenie, zbyt dużo zadań do zrobienia - tak jak większość happy

Krystyna Kołodziejczak

postów: 33

Szybciej reaguję na konflikty, gdy "przerasta mnie " nadmiar pracy. Rownież wtedy, gdy np. wychowawcy starają się obarczyć mnie odpowiedzialnośćią za rozwiązanie konfliktu klasowego, sami nie czyniąc niczego w tym kierunku. Również, gdy bagatelizowany jest problem. 

Anna Nowak

postów: 39

Do sytuacji konfliktowych dochodzi u mnie szybciej gdy jestem zmęczona, boli mnie głowa, gdy jest hałas, brak porządku. Staram się wtedy szybo ocenieć sytuację, zrobić porządek wokół mnie, wypić szklankę wody, zrobić kilka głębokich oddechów.

Aby uczestniczyć w dyskusjach na forum należy być zalogowanym. Możesz się zalogować tutaj.