Zaloguj się

Menu

Kursy internetowe

Nowy wspaniały rok

W jednej z książek, którą dostałem na święta, przeczytałem intrygujące zdanie: „Kaldowamp kungullun boorala wanye tumpinyer yackatoon”. Dało mi ono wiele do myślenia. Zwłaszcza w kontekście licznych wypowiedzi nauczycieli, które zasiedliły mój ulubiony portal społecznościowy i wiele for na których wypowiadają się osoby związane z oświatą.

Ostatnio rzucił mi się w oczy obrazek „Lepszego roku 2005” firmowany przez fanpage zatytułowany „Stop nagonce na nauczycieli”. Strona, która w ramach jednego z postów zamieszcza następujący wpis- Prawdopodobnie 99% nauczycieli podpisze się pod tym stwierdzeniem: do pracy przychodzimy dla uczniów. Niektórzy czasem narzekają, inni irytują się z powodu niedofinansowania oświaty. Są dni, w których rzeczywiście ciężko się zmobilizować (pozdrowienia dla Joanna Kluzik-Rostkowska). Niezależnie jednak od tego, co piszą publicyści (…), dla niemal każdego nauczyciela najważniejsi w pracy są uczniowie.

Ciekawie o tym sposobie myślenia mówią różne studia badawcze nad stanem polskiej oświaty. I tak wyniki badań przeprowadzonych przez Ośrodek Rozwoju Kompetencji Edukacyjnych wskazują jak mocno różnią oceny nauczycieli i uczniów dotyczące wspólnej pracy realizowanej w ramach procesu uczenia się. Przykładowo, ponad 55 proc. uczniów twierdzi, że uczy się w domu codziennie, tymczasem ponad dwie trzecie nauczycieli uważa, że uczniowie uczą się rzadko. Inaczej też obie strony tłumaczą brak motywacji do nauki. Według nauczycieli uczniowie nie chcą się uczyć co wynika po prostu z lenistwa. Uczniowie zaś twierdzą, że ich brak zainteresowania propozycjami nauczycieli wynika ze zbyt dużej ilości materiału i jego nieprzydatności w życiu codziennym. Co gorsza, głównym czynnikiem motywującym uczniów do uczenia się jest jedynie zagrożenie negatywną oceną. Z badań wynika, że średnio polski uczeń ma łącznie około ośmiu sprawdzianów i 11 kartkówek miesięcznie. Statystycznie jest więc kontrolowana niemal codziennie.

Szkoła musi się zmieniać. A w szczególności zmianie ulec powinien sposób pracy z uczniem. Potwierdza to między innymi kontrola jakości kształcenia w Polsce przeprowadzona przez Najwyższą Izbę Kontroli. Choć ogólnie NIK oceniła ją pozytywnie, podkreślono jednak, że uczniowie zaczynają się gubić i czuć zmęczeni oraz znudzeni natłokiem informacji dostarczanych im przecież nie tylko przez szkołę. Konieczna jest więc zmiana metod pracy. Nic bowiem -jak podkreślił prezezNIK- nie zastąpi lepiej skonstruowanej, bardziej praktycznej, opartej na eksperymentach i pracy zespołowej oferty edukacyjnej przygotowanej przez nauczycieli.

Kontaktuję się niemal codziennie z wieloma fantastycznymi nauczycielami. Podziwiam ich kreatywność, umiejętność posługiwania się wieloma różnymi formami pracy, nieugiętość w podejmowaniu kolejnych prób angażowania uczniów do działania. Trochę im zazdroszczę i cieszę się z radości, z jaką opowiadają o swoich pomysłach, o zadziwieniu jakie nierzadko budzą w swoich uczniach, czy o sukcesach jakie odnoszą. I martwi mnie oczywiście, że częściej rozliczani są z rzeczy formalnych, na które niekiedy nie mają wpływu, a rzadziej wspierani są w działaniach mniej sformalizowanych, które za to bardzo podobają się i angażują ich uczniów. Marzę o tym, żeby w roku 2015 i w każdym następnym było dokładnie na odwrót.

Wracając do obcobrzmiącego zdania zacytowanego na wstępie, śpieszę wyjaśnić, że jest to jedna z aborygeńskich prawd, która w tłumaczeniu na polski oznacza: Zawsze kieruj się dobrymi myślami, a twoje życie będzie szczęśliwe. Dobrze wychowani aborygeni odpowiadają na tak sformułowane życzenia: Kungullun motong thure – niech twoje myśli będą silne. Wszystkim osobom związanym z oświatą, życzę nieograniczonych pokładów optymizmu i licznych dowodów na to, że myślenie pozytywne i praca na rzecz rozwoju po prostu ma sens.

Komentarze (2)

Zaloguj się aby dodać komentarz

Jarku, a zdradzisz tytuł książki, z której pochodzą cytowane słowa?

Hanna Biesiada

Jasne, to cytat z książki Beaty Pawlikowskiej "Blondynka w Australii"

Jarosław Kordzinski

Kordziński

Blog Jarosława Kordzińskiego

Jestem trenerem, coachem, mediatorem, autorem tekstów z zakresu zarządzania oświatą, organizacji procesu edukacyjnego i psychologii pozytywnej; szkoleniowcem specjalizującym się w szkoleniach dotyczących zarządzania oświatą oraz w kształceniu kompetencji społecznych: komunikacji interpersonalnej, pracy w zespole, rozwijaniu umiejętności przywódczych, wywierania wpływu na innych itp.