Zaloguj się

Menu

Kursy internetowe

Wspomaganie rozwoju językowego dzieci: program “Happy Talk”.

 

Na początku lutego miałem okazję wziąć udział w niezwykle interesującej konferencji dla praktyków. Była ona podsumowaniem owoców programu „Happy Talk” (radosna rozmowa), opracowanego i realizowanego w Mayfield i Glen, dwóch dzielnicach miasta Cork. Słuchałem obrad jedną półkulą mózgu, a drugą myślałem: „Co za materiał na blog! Czas zrobić coś podobnego w Polsce!”

 

 

Program powstał z myślą o dzieciach 0-6 letnich, w żłobkach, przedszkolach i szkołach (irlandzkie dzieci idą zazwyczaj do szkoły w 4-tym lub 5-tym roku życia, choć szkoła jest obowiązkowa dopiero od 6-ciu lat). Konkretnie tych dzieciach, których rozwój językowy jest opóźniony. Niewątpliwie znajdą się wśród nich takie, które spełniają kryteria specyficznych zaburzeń rozwoju językowego (SLI), o których pisałem już kiedyś na tym blogu. Ale zapewne będą w mniejszości. Duży procent stanowić będą dzieci żyjące we względnym ubóstwie, których rodziców często nie stać na zapewnienie im takich form aktywności, które dobrze stymulują rozwój językowy. Glen i Mayfield to stosunkowo ubogie dzielnice miasta Cork, a Happy Talk takim właśnie dzieciom ma służyć przede wszystkim. A także dość licznym w tych dzielnicach dzieciom dwujęzycznym.

 

Program urzekł mnie swoją spójną, przemyślaną strukturą, a jednocześnie prostotą. Oto niektóre jego elementy:

 

1) Modelowanie zachowań dorosłych – rodziców oraz nauczycieli – co do których wiadomo, że służą stymulacji rozwoju językowego. Oto one:

a) Zostawienie dziecku „pola wypowiedzi”, cierpliwe poczekanie, aż się wypowie. W przypadku dzieci z trudnościami w wypowiadaniu się, mówiących wolno lub nieskładnie, naturalna jest pokusa mówienia za dziecko, odgadnięcia, co chce powiedzieć. Choć bycie takim „rzecznikiem dziecka” może ułatwiać bieżącą komunikację, na dłuższą metę nie służy rozwojowi językowemu. Czasami warto być cierpliwym.

b) Równowaga między pytaniami a stwierdzeniami. Dobrze sformułowane pytania stymulują rozwój językowy i poznawczy – na przykład wtedy, kiedy zmuszają nas do zastanowienia się nad znaczeniem tego, co usłyszeliśmy. Jednak najbardziej stymulująca komunikacja to taka, w której dorośli nie tylko pytają, ale też stwierdzają – komentują rzeczy i wydarzenia, na których w danym momencie koncentruje się uwaga dziecka.

c) Modelowanie prawidłowych wypowiedzi językowych. Badania pokazują, że poprawianie błędów językowych (gramatycznych czy artykulacyjnych) małych dzieci jest nieskuteczne.   Dzieci przeważnie ignorują takie poprawki. Natomiast skuteczne jest modelowanie, pokazanie prawidłowej formy - bez oczekiwania, że dzieci zaraz jej użyją, lub że poprawią swój błąd. Dla przykładu:

DZIECKO: „Rasol!” [parasol] RODZIC: „Tak, parasol!”

DZIECKO: „O, dwa krówki!” RODZIC: „Tak, dwie krówki”

Modelowanie nie musi wcale przynieść skutków natychmiastowych, niemniej „dorosły” model wypowiedzi stanowi materiał, z którego dzieci mogą budować swe przyszłe wypowiedzi.

d) Rozwinięcie (elaboracja) – rozbudowywanie wypowiedzi dziecka, na zasadzie dodania jednego, góra dwóch, elementów, np.

DZIECKO: „auto!” RODZIC: „tak, czerwone auto”

DZIECKO: „Soku da!” RODZIC: „Dać ci soku?”

Rozwinięcie to rodzaj modelowania, który pomaga dzieciom stopniowo rozbudowywać swe wypowiedzi, na mocnym fundamencie tego, co już same potrafią powiedzieć.

Z myślą o nauce czytania i pisania w programie Happy Talk stosuje się też ćwiczenia świadomości fonologicznej, uwzględniające sylaby, rymy i fonemy.

 

2) Trening, w formie zajęć warsztatowych dla nauczycieli (przedszkolanek) oraz rodziców. Przedmiotem treningu są wspomniane powyżej efektywne strategie stymulacji rozwoju językowego, oraz inne zagadnienia istotne zagadnienia, takie jak normy rozwoju językowego dzieci w wieku przedszkolnym.

 

3) Rozwijanie stymulujących metod komunikacji z dzieckiem metodą coachingu. Coachem jest logopeda. Pracuje on zarówno z nauczycielami (przedszkolankami) jak i rodzicami. W trakcie zajęć z dziećmi w przedszkolu lub szkole demonstruje on stymulujące formy komunikacji, następnie zachęca obserwujących go dorosłych do ich używania i obserwuje ich w działaniu, udzielając informacji zwrotnej. Informacja ta ma charakter pozytywny, koncetruje się na sukcesach. Logopeda identyfikuje te momenty, kiedy komunikacja była szczególnie efektywna, a język dorosłego szczególnie stymulujący dla dziecka, pokazuje dorosłym te momenty i zachęca do podobnych zachowań w przyszłości.

 

4) Ścisła współpraca między domem a szkołą (przedszkolem). Dokonuje się ona na wielu poziomach. Zarówno nauczyciele (przedszkolanki) jak i rodzice są zachęcani do stosowania tych samych strategii stymulujących język, stosują też te same materiały (książki i inne pomoce). Ponadto rodzice są zapraszani do szkoły i przedszkola, gdzie wraz z personelem uczestniczą w opisanych powyżej zajęciach coachingowych pod kierunkiem logopedy.

 

5) Rozwijanie fizycznego otoczenia dziecka tak, aby stało się stymulujące językowo. Przede wszystkim chodzi tu o książki. W ramach programu napisano dwie opowiastki dla dzieci, o przygodach dwóch królików o imieniu Nibble oraz Twitch. Opowiastki są ładnie ilustrowane oraz osadzone w lokalnej rzeczywistości dzielnicy (z odniesieniami do miejsc dobrze dzieciom znanych), stanowią one podstawę wielu zajęć prowadzonych w ramach programu, zaś każdy uczestnik otrzymuje egzemplarz na własność. Oprócz tego w klasie pojawiają się piękne pluszaki przedstawiające Nibble oraz Twitcha, spełniając podobną rolę jak Bratek w dobrze znanym nam programie.   Powiększono również księgozbiór bibliotek klasowych i szkolnych, wprowadzono zachęty i ułatwienia w wypożyczaniu z nich książek. Zorganizowano też wspólne dla rodziców i dzieci wycieczki do lokalnej biblioteki dzielnicowej.

 

6) Reklama oraz współpraca wielu organizacji. Happy Talk jest nie tylko sprawą przedszkoli, szkół i rodziców. Do akcji zaangażowano także biblioteki i przychodnie zdrowia (w których pojawiła się możliwość konsultacji z logopedą zatrudnionym przy programie). Stworzono ukazujący się regularnie biuletyn informacyjny oraz stronę na facebooku, zawierające dodatkowe wskazówki i sugestie do pracy z dziećmi. Kolorowe postery – reklamy programu – pojawiły się takż w autobusach miejskich przejeżdzających przez Mayfield i Glen.

 

Niestety, w swojej obecnej wersji program dobiega końca, gdyż skonczyło się jego finansowanie. Zapewne jednak będzie kontynuowany w nieco okrojonej formie, gdyż taka kontynuacja nie będzie trudna. Kiedy już raz wypracuje się pewne skuteczne rozwiązania i metody pracy łatwo je kontynuować – nie kosztują one wiele.

 

Kto chce przeczytać więcej, może zajrzeć tutaj.

 

Czekam na wieści o podobnych inicjatywach w Polsce!

 

Komentarze (7)

Zaloguj się aby dodać komentarz

Czytam Pana blog odkąd pojawił się pierwszy wpis z dużym zainteresowaniem. Artykuł na temat wspomagania rozwoju językowego dzieci przeczytałam także. Jestem logopedą i problemy ,o których Pan pisze są dla mnie ważne.Uważam ,że należy podejmować działania profilaktyczne ,wspomagające rozwój mowy dzieci.Ja przeprowadzam przesiewowe badania mowy wśród dzieci przedszkolnych oraz uczniów klas 1,aby uświadomić rodzicom jak ważny jest prawidłowy rozwój komunikacji językowej ich dzieci.Zachęcam do podjęcia terapii logopedycznej.Ponadto w mieście,w którym pracuję były realizowane zajęcia logopedyczne wśród dzieci przedszkolnych i uczniów klas 1-3 w ramach projektów finansowanych z funduszy unijnych.Celem tych działań jest także wspomaganie rozwoju komunikacji językowej dzieci. Pozdrawiam Pana prawie wiosennie.

Maria Szukała

Pani Mario, ciekaw jestem szczegółów: jak wygląda test diagnostyczny? Co dokladnie mierzy? Jaka jest treść i forma zajęć logopedycznych finansowanych z funduszy unijnych? Czy koncentrują się na mowie, czy obejmują też język? Domyślam się, że to drugie ale chętnie dowiedzialbym się wiecej. Jako i czytelnicy bloga :)

Marcin Szczerbiński

Przesiewowe badania mowy, które przeprowadzam corocznie wśród dzieci przedszkolnych oraz uczniów klas pierwszych mają na celu wyłonienie dzieci z zburzeniami komunikacji językowej ,wadami wymowy. Test obrazkowy bada artykulację głosek.Ponadto sprawdzam funkcjonowanie narządów mowy,zasób słownictwa np. w oparciu o opowiadanie historyjki obrazkowej lub swobodnej wypowiedzi na dowolny temat.
Natomiast zajęcia logopedyczne ,które realizowane są przez okres trzech lat na terenie szkół podstawowych przeznaczone są dla uczniów klaslu1-3. Mają na celu korygowanie wad wymowy oraz wspomaganie rozwoju językowego u dzieci. Prowadzone są w grupach czteroosobowych np. czworo dzieci z klasy1.W ramach tych zajęć uczniowie wzbogacają słownictwo poprzez różnorodne ćwiczenia językowe.W trakcie tych zajęć wprowadzałam ćwiczenia mające na celu usprawnianie funkcji językowych w zakresie budowy zdania ,rozwijania mowy opowieściowej ,rozwijania świadomości fonologicznej.Ja częto wykorzystuję "Zabawy w rymy"A.Maurer.Ponadto podczas zajęć usprawniane były funkcje funkcje istotne dla opanowania techniki czytania i pisania.
Natomiast zajęcia,które realizowane na terenie przedszkoli miały dwie formy- indywidualną oraz grupową. W czasie zajęć grupowych usprawniane były narządy mowy,prowadzono ćwiczenia oddechowe, gry i zabawy językowe mające na celu wzbogacanie słownictwa dzieci, ćwiczenia logarytmiczne .Podczas zajęć indywidualnych prowadzono terapię logopedyczną. Mam nadzieję ,że trochę wyjaśniłam na czym polegała moja praca w ramach zajęć.

Maria Szukała

To brzmi bardzo ciekawie, dziękuję! A więc obszar pracy to zarówno mowa (artykulacja) jak i język (słownictwo, gramatyka, narracja, świadomość fonologiczna). Kto prowadzi zajęcia w czteroosobowych grupach na terenie szkoły – Pani czy nauczyciele? Czy jest do nich skrypt – spisany plan pracy?

Marcin Szczerbiński

trzeba dbać o pierwsze nawyki słowne, nie wolno przeoczyć żadnych etapów rozwoju

Katarzyna Kot

Podczas moich studiów moja pani profesor z psychologii często nam powtarzała złotą zasadę : "mów do dziecka poprawnie, nie poprawiaj go, nie wskazuj, co robi źle, nie podkreślaj jego błędów..." tylko mów tak, jak brzmi poprawnie, nie podkreślaj na czerwono błędów ortograficznych, gramatycznych , po prostu skreśl to słowo i napisz u góry poprawnie.... itd.... Metoda modelowania skutkuje zawsze , bez względu na wiek.... jeśli pokierujemy właściwie dziecko, pokażemu mu prawidłową formę, nie oczekujmy, że od razu dziecku ją zrozumie i zapamięta .. Mimo to, w głowie dziecka jest wiele niezapełnionych szufladek .... czas je zapełni i we właściwym czasie znajdzie się do nich właściwy kluczyk.
Mówić do dziecka - czytając mu od samego początku książki, wierszyki... Tak często rodzice zapominają, że mowa jest nabyta, a nie wrodzona. Bo dla jednego pożar to cała czerwona kartka papieru, a dla innego reszttki drzew, czarna spalona ziemia i trawa, uciekający zając, kłęby dymu i czarne chmury zakrywające niebo.... to właśnie pożar widziany czytającego dziecka .

Cecylia Błaszczok

Zajęcia w grupach prowadziłam ja. W oparciu o przeprowadzoną diagnozę opracowałam program zajęć ,który był dostosowany do możliwości i potrzeb dzieci.

Maria Szukała

Marcin Szczerbiński

Blog dra Marcina Szczerbińskiego

Pochodzę z Bielska-Białej. W dzieciństwie miałem szczęście wędrować sporo po Beskidach i przeczytać wiele dobrych książek. Osobistych kontaktów z trudnościami w czytaniu i pisaniu miałem niewiele, czym jest dysleksja, dowiedziałem się właściwie dopiero w trakcie zajęć na czwartym roku studiów (psychologia, UJ – ach, piękny Kraków!), lecz problematyka ta szybko mnie zainteresowała. Zdecydowałem się napisać doktorat na temat psychologicznych mechanizmów uczenia się czytania i pisania. Ukończyłem go na University College London w 2001 roku. Przez dziesięć lat pracowałem jako wykładowca psychologii w instytucie logopedii na Uniwersytecie w Sheffield, ucząc głównie psychologii rozwojowej, metodologii badań, statystyki oraz problematyki czytania, pisania i dysleksji. W styczniu 2011 raz jeszcze zmieniłem kraj: obecnie pracuję w instytucie psychologii na uniwersytecie w Cork (Irlandia). Mam też trochę doświadczeń w pracy jako nauczyciel angielskiego, tłumacz i statystyk. Na moim biurku w pracy stoi bursztynowa róża – odznaka honorowego członkostwa Polskiego Towarzystwa Dysleksji, z której jestem bardzo dumny. Pytany o moje zainteresowania naukowe odpowiadam: „Wszystko, co wiąże się z fenomenem czytania i pisania” . O tym też będzie ten blog. Historia pisma; psychologiczne mechanizmy uczenia się czytania i pisania; metodyka nauczania tych umiejętności; analfabetyzm funkcjonalny; dysleksja, dysgrafia i dysortografia, ich mechanizmy, diagnoza i terapia – oto niektóre z tematów, które chciałbym poruszyć. Zapraszam do lektury i do dyskusji!