Zaloguj się

Menu

Kursy internetowe

Noworocznie

Życzę Wam Czytelnicy Mili, aby rok 2013 przyniósł Wam i Waszym bliskim wiele pięknych chwil. Niech Wasza praca przynosi Wam satysfakcje i inspiruje Waszych uczniów i współpracowników.

 

Mam też nadzieję, że w tym nowym roku portal Ortograffiti i nasze na nim blogi będą okazją do twórczej wymiany myśli, która pomoże nam wszystkim pracować lepiej.  

 

Świąteczno-noworoczny okres nastraja mnie poetycko, przedstawiam więc wiersz Cz. Miłosza, który po raz pierwszy przeczytałem przed laty,  w angielskim tłumaczeniu, w wagonie londyńskiego metra. „Poezja w metrze” to piękna tegoż metra inicjatywa. W wielu wagonach, pomiędzy reklamami, można przeczytać wiersze. Znakomite, z całego świata. Zmieniają się one co jakiś czas. Kilka z nich zapadło mi w pamięć, także ten. I myślę, że bardzo tu pasuje.

 

Ale książki

 

Ale książki będą na półkach, prawdziwe istoty,
Które zjawiły się raz, świeże, jeszcze wilgotne,
Niby lśniące kasztany pod drzewem w jesieni,
I dotykane, pieszczone, trwać zaczęły
Mimo łun na horyzoncie, zamków wylatujących w powietrze,
Plemion w pochodzie, planet w ruchu.
Jesteśmy — mówiły, nawet kiedy wydzierano z nich karty
Albo litery zlizywał buzujący płomień.
O ileż trwalsze od nas, których ułomne ciepło
Stygnie razem z pamięcią, rozprasza się, ginie.
Wyobrażam sobie ziemię kiedy mnie nie będzie
I nic, żadnego ubytku, dalej dziwowisko,
Suknie kobiet, mokry jaśmin, pieśń w dolinie.
Ale książki będą na półkach, dobrze urodzone,
Z ludzi, choć też z jasności, wysokości.

Komentarze (1)

Zaloguj się aby dodać komentarz

Życzę wspaniałości i dobra w wielu odsłonach. Przed nami 12 nowych miesięcy do zaplanowania.
48 tygodni do wypełnienia i 366 dni do cieszenia się.
Niezliczona ilość okazji do karmienie się dobrymi słowami, kontaktami z bliskimi osobami i książkami. W nowym kalendarzu życzę samych dobrych dni na właściwej drodze życia z bliską osobą u boku.
Niech cieszy nas i świt i zmierzch każdego dnia.
 Nie mam okazji jeździć metrem. Pozostaje mi odwiedzać księgarnie i biblioteki, ale lubie te miejsca. Podoba mi się podniesienie rangi epietem książki,,dobrze urodzone".Ciekawych książek do czytania i do urodzenia jeszcze życzę ... Rodzić każdy może.

Małgorzata Knafel

Marcin Szczerbiński

Blog dra Marcina Szczerbińskiego

Pochodzę z Bielska-Białej. W dzieciństwie miałem szczęście wędrować sporo po Beskidach i przeczytać wiele dobrych książek. Osobistych kontaktów z trudnościami w czytaniu i pisaniu miałem niewiele, czym jest dysleksja, dowiedziałem się właściwie dopiero w trakcie zajęć na czwartym roku studiów (psychologia, UJ – ach, piękny Kraków!), lecz problematyka ta szybko mnie zainteresowała. Zdecydowałem się napisać doktorat na temat psychologicznych mechanizmów uczenia się czytania i pisania. Ukończyłem go na University College London w 2001 roku. Przez dziesięć lat pracowałem jako wykładowca psychologii w instytucie logopedii na Uniwersytecie w Sheffield, ucząc głównie psychologii rozwojowej, metodologii badań, statystyki oraz problematyki czytania, pisania i dysleksji. W styczniu 2011 raz jeszcze zmieniłem kraj: obecnie pracuję w instytucie psychologii na uniwersytecie w Cork (Irlandia). Mam też trochę doświadczeń w pracy jako nauczyciel angielskiego, tłumacz i statystyk. Na moim biurku w pracy stoi bursztynowa róża – odznaka honorowego członkostwa Polskiego Towarzystwa Dysleksji, z której jestem bardzo dumny. Pytany o moje zainteresowania naukowe odpowiadam: „Wszystko, co wiąże się z fenomenem czytania i pisania” . O tym też będzie ten blog. Historia pisma; psychologiczne mechanizmy uczenia się czytania i pisania; metodyka nauczania tych umiejętności; analfabetyzm funkcjonalny; dysleksja, dysgrafia i dysortografia, ich mechanizmy, diagnoza i terapia – oto niektóre z tematów, które chciałbym poruszyć. Zapraszam do lektury i do dyskusji!