Zaloguj się

Menu

Kursy internetowe

Neuroedukacja – rewolucja w nauczaniu I STOPIEŃ

MODUŁ 1: Wstęp – o potrzebie nowego myślenia o edukacji

Temat: Moduł 1. Zadanie 1. Moja lista rzeczy do zmiany w szkole na inne, na lepsze

Autor Wiadomość
Marta Siudak
Kursy internetowe z Operonem

postów: 197

Zastanów się, co zmieniłabyś/zmieniłbyś we współczesnej szkole. Podziel się swoimi przemyśleniami z innymi kursantami.

Lilla Górnik

postów: 28

1. Organizacja mniejszych klas z koniecznym uwzglednieniem grupowania uczniow pod kątem indywidualnych stylów uczenia się;


2. Wprowadzenie obowiazkowych zajeć (warsztaty, treningi) z obszaru emocjonalno-społecznego.


3. Realizacja nauki poprzez projekty i szeroko rozumiane gry dydaktyczne (edukacyjne, symulacyjne); metody grywalizacji.


4. Zwiększenie zaangażowania rodziców w edukację SZKOLNĄ uczniów.


5. Zakaz zadan domowych w obecnym rozumieniu.

Katarzyna Skrzypacz

postów: 4

1. Zmniejszenie liczby uczniów w klasie do 10-12 osób.


2. Więcej zajęc praktycznych, rozwijających wyobraźnie przestrzenną, myślenie abstrakcyjne, myślenie logiczne.

Bożena Modzelewska

postów: 2

Położenie nacisku na kreatywność i umiejętność oraz chęć samodzielnego zdobywania informacji przez uczniów.


Tworzenie uczniom warunków do zaakceptowania siebie i doskonalenia indywidualnych talentow.


Praca z grupą metodą projektu edukacyjnego.

Aleksandra Lower

postów: 1

Uważam że prace nalerzy zawsze zaczynać od siebie. Dlatego uważam że podstawą powinno być kształcenie nauczycieli. Znaczna część nauczycieli są to osoby które, kształcą dzieci i młodzież w sposób w jaki same były kształcone i to oczywiste, bo skąd mają wiedzieć że można inaczej. Dlatego pracę należy zacząć od nauczycieli i pokazać im że można inaczej i jak to zrobić. Dlatego po pierwsze i najważniejsze mądre doksztłcanie nauczycieli.


Po drugie nauczyciel powinien mieć mniej dzieci, nauczyciel ucząc powiedzmy dziesięć rożnych klas w każdej po dwadzieścia dzieci nie ma szans żeby poznać każde z dzieci. A poznanie dziecka jest niezbędne, żeby wiedzieć jaki ma potencjał i w jaki sposób najefektywniej uczyć to jedno konkretne dziecko.


Uważam też że dzieci same powinny brać większą odpowiedzialność za swoją edukację, a aby mogły to zrobić muszą mieć możliwość decydowania przynajmniej w jakimś stopniu o swojej edukacji. 

Magdalena Ciechańska

postów: 1

Mnie się wydaje, że jednak idziemy w złym kierunku, jeśli chodzi o zmiany. Obecnie zderzam się z tym, że tej "rozrywki" w nauczaniu jest zdecydowanie za dużo, a nauczyciel ma przede wszystkim bawić i dostarczać bodźców na każdym kroku. W pogoni za uatrakcyjnieniem lekcji wielu z nas zapomina, że nauka to jednak ciężka, systematyczna praca, a nie jedynie zabawa i coraz więcej eksperymentów. Wszystko trzeba wyważyć. Zmiany, których chciałabym w szkole:


- zlikwidowanie egzaminów zewnętrznych,


- "odchudzenie" podstawy programowej,


- wprowadzenie zajęć praktycznych, które uczyłyby, jak funkcjonować w społeczeństwie (jak rozliczyć podatki, podstawy ekonomii, jak założyć firmę, jak nauczyć się rzemiosła itp.).

Halina Maria Gołąb-Witold

postów: 3

Rzeczy do zmiany:


1. większy nacisk na nauke przez doswiadczenie, mniej teori do wkucia.


2. uczeń jako czlowiek (obecnie nauczyciele uznają swoją wyższość)= zmiana mentalności nauczycieli


3. zmiana modelu nauczania, żeby uczniowie mogli się uczyć tego co ich interesuje. 


4. Stymulowanie zainteresowań uczniów poprzez ciekawe wykłady, spotkania z ekspertami, wizyty w miejscach takich jak np. fabryki, firmy itp, aby uczeń mógł zobaczyć jak wygląda prac w takim miejscu. 


5. Indywidualne podejście do ucznia, docenienie wysiłku jaki uczeń wkłąda w wykonanie zadania. 


 

Ludmiła Smosna

postów: 2

Rzeczy do zmiany:


 


- przymus wewnętrzny i zewnętrzny do oceniania,


 


- uczniowie nie wiedzą po co się uczą,


 


- nauczyciel też nie zawsze umie im tego wytłumaczyć


 


- uczniowie nie biorą odpowiedzialności za swoją naukę (pani nie powiedziała, nie wytłumaczyła)


 

Katarzyna Kozak

postów: 2

Relacje. Nie może pokutować przekonanie, że nauczyciel jest ponad uczniem. Tak już się nie da pracować. Uczymy się od kogoś/ z kimś, z kim mamy dobre relacje.

Bartłomiej Jałowiczor

postów: 3

Jest tego cały ogrom. Myślę, że zmiany musiałyby zostać wprowadzane stopniowo ale konsekwentnie. 


Zacząłbym od solidnej edukacji nauczycieli pod kątem świadomości pptrzeby zaprowadzenia zmian. Kiedy zespołow będziemy wierzyć, że polska szkoła potrzebuje zmiany- dokonamy tego. Z kwestii komsetycznych po ppierwsze zlikwidowałbym dzwonki- na co one komu? Stresują niepotrzebnie uczniów i naczycieli. Zawieszenie zegarów na korytarzach jest niedrogie a uczniowie będą uczyli się samodyscypliny.


Zmniejszenie liczebności klas byłoby wspaniałe. Praca z 10-15 uczniów jest czymś wspaniałym. 


Zmieniłbym organizację sal lekcyjnych na sprzyjające nauce. 


Zlikwidowałbym zadania domowe kosztem dłuższego pobytu ucznia w szkole. 

Ksymena Stankiewicz

postów: 2

- mniejsza liczba uczniów w klasie


- do teorii dodać więcej praktyki, doświadczeń, tak aby pobudzić inne zmysły


- dawać szansę młodym nauczycielom, zaraz po studiach 


- zapewniać szkolenia nauczycieli na terenie szkoły, bez konieczności dojazdu 


- tworzenie kół zainteresowań nie tylko z konkretnych przedmiotów, ale np. obróbka drewna, garncarstwo, koło na którym tworzy się, np. roboty 

Katarzyna Kamińska

postów: 15

Za dużo zmian na raz to rewolucja. Większość z osób obecnych w edukacji nie jest na o gotowa. Zaczęłabym od:


1. Nie trzymania się ustawienia ławek i zaaranżowania miejsca do nauki w różny sposób, w danej lekcji przyjazny uczeniu się.


2. Nie oceniać wszystkich aktywności uczniów.


3. Zwiększyć ilość ruchu, nawet podczas zajęć lekcyjnych, a na pewno przerw.

Katarzyna Kamińska

postów: 15

Za dużo zmian na raz to rewolucja. Większość z osób obecnych w edukacji nie jest na o gotowa. Zaczęłabym od:


1. Nie trzymania się ustawienia ławek i zaaranżowania miejsca do nauki w różny sposób, w danej lekcji przyjazny uczeniu się.


2. Nie oceniać wszystkich aktywności uczniów.


3. Zwiększyć ilość ruchu, nawet podczas zajęć lekcyjnych, a na pewno przerw.

Katarzyna Kamińska

postów: 15

Za dużo zmian na raz to rewolucja. Większość z osób obecnych w edukacji nie jest na o gotowa. Zaczęłabym od:


1. Nie trzymania się ustawienia ławek i zaaranżowania miejsca do nauki w różny sposób, w danej lekcji przyjazny uczeniu się.


2. Nie oceniać wszystkich aktywności uczniów.


3. Zwiększyć ilość ruchu, nawet podczas zajęć lekcyjnych, a na pewno przerw.

Katarzyna Kamińska

postów: 15

Za dużo zmian na raz to rewolucja. Większość z osób obecnych w edukacji nie jest na o gotowa. Zaczęłabym od:


1. Nie trzymania się ustawienia ławek i zaaranżowania miejsca do nauki w różny sposób, w danej lekcji przyjazny uczeniu się.


2. Nie oceniać wszystkich aktywności uczniów.


3. Zwiększyć ilość ruchu, nawet podczas zajęć lekcyjnych, a na pewno przerw.

Katarzyna Kamińska

postów: 15

Za dużo zmian na raz to rewolucja. Większość z osób obecnych w edukacji nie jest na o gotowa. Zaczęłabym od:


1. Nie trzymania się ustawienia ławek i zaaranżowania miejsca do nauki w różny sposób, w danej lekcji przyjazny uczeniu się.


2. Nie oceniać wszystkich aktywności uczniów.


3. Zwiększyć ilość ruchu, nawet podczas zajęć lekcyjnych, a na pewno przerw.

Katarzyna Kamińska

postów: 15

Za dużo zmian na raz to rewolucja. Większość z osób obecnych w edukacji nie jest na o gotowa. Zaczęłabym od:


1. Nie trzymania się ustawienia ławek i zaaranżowania miejsca do nauki w różny sposób, w danej lekcji przyjazny uczeniu się.


2. Nie oceniać wszystkich aktywności uczniów.


3. Zwiększyć ilość ruchu, nawet podczas zajęć lekcyjnych, a na pewno przerw.

Katarzyna Kamińska

postów: 15

Za dużo zmian na raz to rewolucja. Większość z osób obecnych w edukacji nie jest na o gotowa. Zaczęłabym od:


1. Nie trzymania się ustawienia ławek i zaaranżowania miejsca do nauki w różny sposób, w danej lekcji przyjazny uczeniu się.


2. Nie oceniać wszystkich aktywności uczniów.


3. Zwiększyć ilość ruchu, nawet podczas zajęć lekcyjnych, a na pewno przerw.

Katarzyna Kamińska

postów: 15

Za dużo zmian na raz to rewolucja. Większość z osób obecnych w edukacji nie jest na o gotowa. Zaczęłabym od:


1. Nie trzymania się ustawienia ławek i zaaranżowania miejsca do nauki w różny sposób, w danej lekcji przyjazny uczeniu się.


2. Nie oceniać wszystkich aktywności uczniów.


3. Zwiększyć ilość ruchu, nawet podczas zajęć lekcyjnych, a na pewno przerw.

Katarzyna Kamińska

postów: 15

Za dużo zmian na raz to rewolucja. Większość z osób obecnych w edukacji nie jest na o gotowa. Zaczęłabym od:


1. Nie trzymania się ustawienia ławek i zaaranżowania miejsca do nauki w różny sposób, w danej lekcji przyjazny uczeniu się.


2. Nie oceniać wszystkich aktywności uczniów.


3. Zwiększyć ilość ruchu, nawet podczas zajęć lekcyjnych, a na pewno przerw.

Aby uczestniczyć w dyskusjach na forum należy być zalogowanym. Możesz się zalogować tutaj.