Zaloguj się

Menu

Kursy internetowe

Neuroedukacja – rewolucja w nauczaniu (I STOPIEŃ) - DRUGA EDYCJA

MODUŁ 4.

Temat: Moduł 4. Zadanie 3.

Autor Wiadomość
Agata Marszał
Kursy internetowe z Operonem

postów: 358

Co może pogorszyć sytuację związaną z niską motywacją uczniów w szkole?
DOROTA SIWIK

postów: 10


  • Słaby merytorycznie nauczyciel lub wypalony zawodowo, bez entuzjazmu do jakiejkolwiek pracy, z perspektywą najbliższego zwolnienia z pracy,

  • ciągłe zmiany w oświacie,

  • niesprawiedliwe traktowanie,

  • brak motywacji przez brak perspektyw pracy w przyszłości,

  • ciągłe "gonienie z materiałem"


 

Ewa Abramowicz

postów: 8

Wydaje  mi się, że duży wpływ na niską motywację do nauki ma środowisko, w którym uczeń żyje i przebywa. Jeśli będzie codziennie słyszał od rodziców, że nauka się nie opłaca, bo mnóstwo ludzi, którzy ukończyli studia pracuje np. "na kasie w Biedronce", to w końcu uwierzy. Duży wpływ mają koledzy z klasy, zwłaszcza o silnej osobowości. Zgadzam się również z moimi przedmówcami, którzy wskazali na nieprawidłowości wynikające z zastosowanych przez nauczyciela metod nauczania, podejście do ucznia, niedostrzeganie jego potrzeb.

Marzena Łyp

postów: 5

Na motywację do nauki ma wpływ wiele czynników, jednak myślę że nauczyciel powienien zacząć od siebie. Moim zdaniem, dobrze zmotywowany do pracy nauczyciel, potrafi lepiej i z większą kreatywnością podejść do problemów ucznia. Poza tym uważam, że właśnie rezygnowanie nauczycieli z konsekwencji w działaniu i przestrzegania ustalonych w szkole zasad może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie ucznia w szkole.

Katarzyna Machnik

postów: 29

Co powoduje brak motywacji do nauki u uczniów i co może jeszcze tę sytuację pogorszyć? Myślę, że kolejne zmiany w szkolnictwie, odkładanie nauki "na później" (zacznę sie uczyć w gimnazjum, bo od tych wyników dopiero zależy moja przyszłość), rozproszenie przedmiotowe (co 45 minut inny temat, dział, inny świat), brak wsparcia ze strony rodziców, zniechęcenie i brak doraźnych sukcesów, brak pozytywnych informacji zwrotnych ze strony nauczycieli i wiele innych...

Grzegorz Grabski

postów: 72

Dzień dobry


Przeglądając Państwa wpisy i ponownie przeczytawszy pytanie postanowiłem na chwilę zastanowić się "a o co chodzi?" Bo, wczytawszy się w pytanie, zauważam (może niesłusznie), że jset to zdanie z presupozycją czyli założeniem. To teza brzmi: dzieci mają słabą motywację i co jeszcze może ją pogłębić? Tylko, odnosząc się do pierwszej części pytania - warto zapytać czemu mają słabą motywację? Co powoduje, że motywacaja wewnętrzna i pierwsza chęć do uczenia się ucznia jest "słaba", "mała"? Jak to się dzieje, że dziecko już na starcie w edukację szkolną obecnie ma różne do niej nastawienie, niekiedy negatywne? Bo jeśli na chwilę założymy, że tak jest - to nawet najlepsza i najciekawsza lekcja czy zajęcia będą nudne, zbyt długie i nieatrakcyjne dla tego dziecka. Jeśli już na wstępnie przyjmnie ono założenie, że nie....to cokolwiek zrobi(my) nauczyciel(e) - będzie dyskretytowane i odrzucane. Zastanawiam się - co ja robię, żeby dzici postrzegały edukację jako wartość, zaspokajanie ciekawości poznawczej (własnej) świata i przychodziły do szkoły chętniej i aktywniej uczestniczyły w zajęciach. Kiedy mówię dobrze o oświacie, o swojeje pracy i moich koleżankach i kolegch? Jak mówię o innych nauczycielach? Co mówię i piszę o swojej szkole? Jak reaguję na negatywne wypowiedzi o szkole i systemie ośwaty czy nauczycielach? Czego też oczekuję od uczniów i ich rodziców? Jak się z nimi komunikuję? Nauczyciel - czyli ja - to "żywa postać", nie anonimowy belfer (o czym także tu piszemy, na tym forum).


Mówimy też o zachowaniach - zapominając, że sami je kształtujemy. Zapytałęm siebie: Ile razy mówisz innym (uczniom, ich rodzicom, innym nauczycieolm w pokoju nauczycielskim czy na szkolnym korytarzu) "Dzień dobry", Do widzenia, Miłego dnia....


Zatem: jaka jest motywacja ucznia (wewnątrza czy/i zewnętrzna - jak wysoka/niska), cemu jest ona niska i co takiego (poza szkołą i sferą naszego bezpośredniego oddziaływania) wpływa na dziecko? Jeśli nawet poprowadzę "cudowną" i super udaną lekcję zdaniem jednego zucziów (czy innych krytyków mojej pracy) - dla kogoś innego może ona być beznadziejna.


Dobrego dnia

Zmodyfikowany: Poniedziałek, 7 Marzec 2016 10:05:55 - Grzegorz Grabski

Anna Potocka

postów: 4

Brak zainteresownia ze strony ródziców lub zbyt wysokie wymagania rodziców i nauczycieli.


Utwierdzanie dziecka w przekonaniu, że "pani jest głupia".


Zbyt krytyczna postawa nauczyciela, żelazna konsekwencja w egzekwowaniu od uczniów swoich wymagań.


Brak zainteresownia nauczyciela przyczynami niepowodzeń szkolnych ucznia.

Zmodyfikowany: Piątek, 4 Marzec 2016 12:29:20 - Anna Potocka

Małgorzata Boćko

postów: 19

 


- nieatrakcyjne (z punktu widzenia dziecka) zagadnienia omawiane na zajęciach,


- nadmierne wymagania,


- postawa nauczyciela (ocenianie, porównywanie, niedocenianie, niewiara, lekceważenie, zniecierpliwienie...),


- postawa rodziców (umniejszanie autorytetu nauczyciela, roli szkoły, wartości prac domowych, absencja na zebraniach, niewiara w możliwości dziecka, brak sygnałów wysyłanych do dziecka, że jest kimś wyjątkowym i może dokonać wielkich rzeczy...)


 

Martyna Felczak

postów: 9

Myślę, że wiele zależy od nauczyciela, jego postawy wobec ucznia i jego trudności, od grupy rówieśniczej (jak odbiera kolegę/koleżankę w sytuacji pracy na lekcji, zabawy na przerwie), poza tym motywację ucznia mogą obniżać aspekty pozaszkolne (rodzina, problemy domowe).

Grażyna Nowosielska

postów: 29

niestety, to poza sytuacjami fizjologicznymi - szeroko opisanymi przez Państwa - może być nauczyciel ze złymi zachowaniami. O strachu już pisałam, ale on naprawdę jest bardzo obniżający motywację do uczenia się.

Barbara Gmur

postów: 24

Brak motywacji uczniów powiązany jest jednoznacznie ze strachem. Uczyć się na lekcji, czy przetrwać lekcję  oto często wybór ucznia. Mechanicznym oceniania.Wpaniałe dzienniki elektroniczne same wyliczające średnią, ważą oceny i ograniczają nauczyciela, to technologia przeciw uczniowi. Wszyscy mierzą, analizują , piszą programy naprawcze. To jednak nie pomaga. Uczeń musi być najwazniejszy. On i jego mistrz - nauczyciel decydują. Atmosfera uczenia się, a nie strachu i testów. Pasjonujące poszukiwanie wiedzy, wciąż marzenie pokoleń uczniów i motywacja pojawi się. To nie przeciw testom, ale ich wpływowi na sposób nauczania. Wszystkie wypowiedzi praktyków dla mnie  interesujące.

Anna Olszewska

postów: 10

Według mnie brak motywacji uczniów do nauki pogłębiają w pierwszym rzędzie, niezaspokojone potrzeby fizjologiczne. Uczeń, któremu chce się pić, jest głodny, nie spał całą noc z powodu awantury w domu, boi się ,że rodzice zapomną go odebrać (ma zachwiane poczucie bezpieczeństwa) lub potrzebuje akurat wyjśc do toalety, nie będzie myślał o tym co mówi nauczyciel, nawet jeśli ten prowadzi właśnie najciekawszą lekcję świata.


Monotonne, nudne lekcje metodą podającą.


Brak czasu na utrwalenie nowych wiadomości, powiązanie ich z tymi, które już uczniowie posiadają, ciągłe "gonienie" z materiałem.


Zbyt mała uwaga poświęcana rozwojowi emocjonalnemu uczniów (mało zajęć artystycznych) tj. filharmonia, teatr, koncert, spotkania z ciekawymi ludźmi.


Nielubiany nauczyciel.

Violetta Wiśniewska

postów: 4

Moi przedmówcy wyczerpali chyba wszystkie przyczyny niskiej motywacji uczniów w szkole,ja dodałabym jeszcze dużą roszczeniowość rodziców wobec nauczycieli.Bardzo często mam okazję obserwować spychanie winy za niepowodzenia dzieci na nas.Mam wrażenie, że coraz więcej rodziców z braku czasu nie wychowuje swoich dzieci, a tylko zapewnia im warunki do życia.Moich uczniów często pytam, jak spędzili wolny czas od nauki.Okazuje sie,że nieliczni pojeździli z rodzicami rowerami czy poszli na spacer.Większość siedziała w domu przed telewizorem.

Violetta Wiśniewska

postów: 4

Moi przedmówcy wyczerpali chyba wszystkie przyczyny niskiej motywacji uczniów w szkole,ja dodałabym jeszcze dużą roszczeniowość rodziców wobec nauczycieli.Bardzo często mam okazję obserwować spychanie winy za niepowodzenia dzieci na nas.Mam wrażenie, że coraz więcej rodziców z braku czasu nie wychowuje swoich dzieci, a tylko zapewnia im warunki do życia.Moich uczniów często pytam, jak spędzili wolny czas od nauki.Okazuje sie,że nieliczni pojeździli z rodzicami rowerami czy poszli na spacer.Większość siedziała w domu przed telewizorem.

Alicja Bagińska

postów: 11

Demotywująco może wpłynąć na ucznia fakt niedocenienia lub wręcz niezauważenia wkładu pracy ucznia. Starajmy się chwalić uczniów (zwłaszcza tych słabych) za wykonaną pracę, ich działania w szkole. W tym celu przygotowujmy dla nich zadania na ich miarę. Dla uczniów zdolnych trudniejsze gdyż zbyt łatwe zadanie może też ich zniechęcić.


Przyjazna atmosfera może działać mobilizująco , a naburmuszony nauczyciel przynoszący swoje problemy życiowe do szkoły może zniechęcić uczniów.


Niestety demotywująco na moich uczniów działa sytuacja na rynku dla niepełnosprawnych w kraju. Brak perspektyw i wizji dalszego życia po ukończeniu szkoły często zniechęca uczniów do nauki.

Ilona Dranka

postów: 10

Myślę, że my powodujemy po części brak motywacji (oczywiście czynniki środowiskowe też). Dlaczego myslę o nas nauczycielach, uczniowie na nas patrzą nie ma znaczenia ile mają lat. My działamy i przynajmniej część z nich też będzie chciała.


Co może zniechęcać: strach, ciągłe narzekanie nasze i rodziców, brak zainteresowania z naszej strony i rodziców, nuda na lekcjach, brak dobrej oceny od czasu do czasu i tak mi teraz wpadło do głowy brak przestrzegania zasad.


Pozdrawiam

Ewelina Klosak-Papież

postów: 31

a) Nieuwzględnianie potrzeb BIOS-u dziecka.


b) Powodowanie nadmiernego stresu powodującego dodatkowe wycofanie.


c) Stereotypowe podejście do ucznia. Przyklejanie mu łatek!


d) Nudne zajęcia.


e) Podające metody nauczania.


f) Preferowanie negatywnej dyscypliny (zbyt duży rygoryzm) zamiast tej pozytywnej opartej na zaufaniu, akceptacji, przyjaznej atmosferze, skupianiu się na pozytywnych wzmocnieniach, a nie na sztywnym systemie kar i nagród).

Małgorzata Tatko

postów: 11

Brak motywacji uczniów do nauki w szkole wiąże sie przede wszystkim z brakiem sukcesów. Jeżeli będą sztywne wytyczne do oceniania, a nauczyciel będzie musiał tłumaczyć się (często przed uczniami) z postawionej oceny, to nie będzie mozliwa motywacja ucznia słabego, który nie mieści się w "ramach". Uczeń zdolny, który przychodzi do szkoły nie jest zasługą szkoły tylko domu-on taki jest, a w szkole jest więcej uczniów słabych, przeciętnych i to właśnie do nich trzeba znaleźć drogę. To ich trzeba skutecznie zmotywować i pomóc...


Dzieci do szkoły przychodzą już znudzone, nie interesuje ich nauka, a co szkoła może zaoferować innego?


-Mało wycieczek-bo przepadają godziny


-Mało prac technicznych-bo niebezpieczne


-Tylko nauka, nauka, nauka i dużo zadań


Nauczyciel-dobry pedagog to osoba zaufana, przyjaciel, któremu uczeń może powiedzieć co go gryzie, jaki ma problem-pomoże. A tymczasem są nauczyciele, których to nic nie interesuje, tylko wyniki w nauce i dobre zachowanie. I to ma motywować uczniów?

Marzena Tejchman

postów: 9

Szkoła to dla wielu uczniów  zło konieczne. Wielu z nich już na dźwięk "matematyka" ma niską motywację, bo jej nie rozumią , nie potrafią, bo tak mówią wszyscy w klasie, domu, internecie .


Jeśli jeszcze do tego dołożymy surowego ,  wymagającego,  niesprawiedliwego  nauczyciela to problem się jeszcze pogłębia. Pośpiech przy realizacji tematu, brak dostosowania tempa lekcji do klasy, sprawdziany i klasówki niedostosowane do umiejętności uczniów mogą zniechęcić nawet tych ,którzy coś próbują.

Marta Stępniewska

postów: 10

Monotonia zajęć - zajęcia prowadzone zawsze tą samą metodą, przewidywalne i mało ciekawe....szczególnie jeśli nasza lekcja jest którąś z kolei w ciągu dnia. 


Nauczyciel powinien umieć operować głosem i zaciekawić ucznia - np. intonacja czy posługiwanie się językiem zrozumiałym dla ucznia. Jeśli uczeń czegoś nie rozumie to nie lecieć z materiałem tylko cierpliwie wytłumaczyć. 


ZADUCH - w salach bardzo często jest duszno, a czasem nawet czuć pot. (Bardzo nieprzyjemny zapach)


Motywacja! Jeśli uczeń coś zrobił dobrze to nawet wyolbrzymić nieco pochwałę - naprawdę uczniowie są bardzo łasi na komplementy


Niesprawiedliwe ocenianie, wywyższanie się (nauczyciel jest poniekąd partnerem, w znaczeniu:kimś do kogo dziecko nie boi się odezwać)

Aby uczestniczyć w dyskusjach na forum należy być zalogowanym. Możesz się zalogować tutaj.