Metody aktywizujące na lekcjach matematyki w klasach IV–VIII w przygotowaniach do egzaminu ósmoklasisty

Jak już wspomniano są to trudności organizacyjne ( dyżury nauczycielskie przed dana lekcją). Przygotowanie pomocy też jest problemem, ponieważ nie mam  pracowni matematycznej. A pomoce, które posiadam są przestarzałe. Komputer i ekran z czasem się nudzą uczniom i są niewystarczające. Uważam, że jednak trzeba być kreatywnym i stosować metody aktywizujące.

Trudności organizacyjne - Przed lekcją na której chcę wykorzystać metody aktywizujace muszę mieć wolną przerwę (inne ustawienie stolików, rozłożenie materiałów na ławkach itp.). Najczęściej na przerwach mam dyżur.

Trudności z dyscypliną – jest większy bałagan na początku lekcji, ucieka sporo czasu, szczególnie gdy dobiera sie grupy.

Zgodzę się z innymi kursantami czas jest decyzujący. Myśle jednak, że materiały można stworzyć z pomocą uczniów na zajęciach dodatkowych lub jako zadanie domowe w klasie wyższej (dla młodszych).

Oczywiście głównym problemem jest brak czasu. Szczególnie kiedy uczy sie jeszcze kilku innych przedmiotów;-(

Ja również zgodzę się z tym, że brak czasu powoduje, że nie mogę się we właściwy sposób zorganizować w tym zakresie. Rzadko korzystam z tych metod.  Mnóstwo papierologii..... itp. Przygotowanie materiałów dydaktycznych wymaga sporo poświęcenia. Jednak zawsze "z tyłu głowy" mam myśl, że powinnam "rozwinąć skrzydła" w tym zakresie. W związku z tym przystąpiłam do tego szkolenia, aby zaczerpnąć kilku pomysłów i w końcu się przełamać. 

Witam!

Oczywiście warto podjąć wyzwanie!

Wbrew pozorom uczniowie nie tylko uczą się matematyki (utrwalają swoją wiedzę i umiejętności), uczą się pracy zespołowej a przede wszystkim uczą się argumentowania, co później przydaje się np w zadaniach na dowodzenie.

Wszystkim, którzy twierdzą, że przygotowanie takiej lekcji jest czasochłonne, chciałabym powiedzieć:

1. wystarczy raz przygotować pracę, a starczy na lata

2. warto korzystać z "gotowców" przygotowanych przez wydawnictwa (np. podane w bibliografii wydawnictwo Nowik). Często szkoły uczestniczą w różnorodnych projektach i mają pewną kwotę na zakup pomocy dydaktycznych. Może zamiast kolejnego programu komputerowego warto zakupić "analogowe" pomoce.

Pozdrawiam

Dorota Kraska

Największy problem to tak jak wiekszość osób zauważyła czas

zdarzają sie tez niestety problemy techniczne typu awaria sprzetu, brak internetu. Niestety nie każda szkoła ma dobre wyposażenie pracowni

Brak czasu na lekcji i czasochłonne przygotowanie pomocy.

Tak. warto podjąc wyzwanie. Nie przypuszczałam , że wiele gier , które znam mozna wykorzystać w pracy z uczniem.

Jedną z podstawowych przeszkód w stałym stosowaniu tychże metod jest CZAS. A raczej jego brak. Zarówno na lekcjach, jak i poświęcony na przygotowanie zajęć. Chcąc skoncentrować pracę uczniów na konkretnym zagadnieniu (jego utrwaleniu) trzeba przygotować własne pomoce dokładnie ukierunkowane na cel. To jest kilka godzin pracy, koszty własne oraz dodatkowy czas na sprawdzenie czy to działa. Innym problemem jest również nastawienie i chęć uczniów do gry innej niż na komputerze. Pracując w kilku klasach o różnej liczbie uczniów i zróżnicownym poziomie umiejętności , trzeba przygotować odrębne zestawy. Jednorazowe utrwalenie - to raczej trochę mało. Gdyby było chociaż 6-7 godzin matematyki w tygodniu.