Zaloguj się

Menu

Kursy internetowe

DSM 5 – nowa definicja specyficznego zaburzenia w uczeniu się (część 1)

Opuściłem się ostatnio w prowadzeniu bloga, oj opuściłem! Głównie z powodu przeprowadzki i gigantycznego remontu domu (o którym też kiedyś może napiszę, gdyż widzę tu pewien związek z edukacją, a jakże Smile). Ale na koniec roku, odpoczywając na krakowskim Starym Mieście, powracam do blogowania.

 

Już od dawna chciałem napisać o ważnym, z naszego punktu widzenia, wydarzeniu tego kończącego się roku. Otóż w maju Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne wydało nową, piątą edycję swego Podręcznika Diagnostycznego i Statystycznego Zaburzeń Psychicznych (Diagnostic and Statistical Manual – w skrócie DSM).

 

Dlaczego chcę pisać o podręczniku zaburzeń psychicznych, i to w dodatku wydanym w Ameryce? Z dwóch powodów. Po pierwsze, podręcznik definiuje „zaburzenia psychiczne” bardzo szeroko, uwzględniając także zaburzenia rozwojowe, w tym zaburzenia w rozwoju języka i komunikacji, oraz specyficzne zaburzenia uczenia się – a więc nasze tematy. Po drugie, choć podręcznik wydany został w USA, i jego ustalenia są wiążące tylko dla amerykańskiej służby zdrowia,  to proponowany w nim sposób opisu i klasyfikacji zaburzeń psychicznych jest szeroko stosowany w całym świecie zachodnim.

 

Publikacji podręcznika towarzyszyły poważne kontrowersje. Wielu krytyków wskazywało na fakt, że ponad dwie trzecie specjalistów zasiadających w jego komitecie redakcyjnym ma powiązania z przemysłem farmaceutycznym, co nie pozostało bez wpływu na ostateczny kształt dzieła: sposób, w jaki podręcznik opisuje problemy psychiczne może skutkować ich nadmierną medykalizacją, może sugerować terapię farmakologiczną tam, gdzie nie jest ona tak naprawdę potrzebna. Są to problemy bardzo istotne (zainteresowanych nadużyciami przemysłu farmaceutycznego odsyłam do książki Bena Goldacre’a „Złe leki”), na szczęście jednak nie dotyczą raczej problematyki specyficznej trudności w uczeniu się, gdzie farmakoterapia odgrywa rolę drugorzędną.

 

W moim dzisiejszym wpisie chciałbym przedstawić, bez komentarza, dokładne tłumaczenie kryteriów diagnostycznych specyficznego zaburzenia w uczeniu się, zaproponowanych na stronach 66-68 nowego podręcznika. Zaś w następnych wpisie mam nadzieję je skomentować, wskazując na dość istotne różnice między przedstawionymi tu kryteriami DSM-5 a starszymi o kilkanaście lat kryteriami DSM-IV oraz Światowej Organizacji Zdrowia (klasyfikacja ICD-10).

 

***

[w nawiasach kwadratowych przedstawiam oryginalne terminy angielskie bądź moje uwagi]

 

Specyficzne zaburzenie uczenia się [specific learning disorder]

Kryteria diagnostyczne

  1. Trudności w nabywaniu i stosowaniu umiejętności szkolnych [academic skills], na które wskazuje obecność co najmniej jednego z wymienionych poniżej symptomów, które utrzymywały się przez co najmniej 6 miesięcy pomimo udzielenia pomocy [interventions] nakierowanej na te trudności:
    1. Czytanie wyrazów, które jest niedokładne, lub przebiega powoli i z mozołem (np. błędy, powolność i wahania w przypadku czytania pojedynczych wyrazów na głos, częste zgadywanie wyrazów, trudności z ich „wybrzmieniem” [tj. dekodowaniem, ang. sound out])
    2. Trudności w zrozumieniu znaczenia tego, co się czyta (np. poprawne czytanie tekstu, ale bez zrozumienia kolejności zdarzeń, związków, logicznych konsekwencji [inferences] lub głębszego znaczenia tego, co się przeczytało)
    3. Trudności z pisownią [spelling] (np. dodawanie, omijanie lub zastępowanie samogłosek lub spółgłosek [w piśmie])
    4. Trudności z wypowiadaniem się w piśmie [written expression] (np. rozliczne błędy gramatyczne lub interpunkcyjne w obrębie zdań; słaba organizacja poszczególnych akapitów tekstu; idee wyrażowe w sposób niejasny)
    5. Trudności w opanowaniu pojęcia liczby [number sense], faktów  arytmetycznych lub procedur liczenia (np. słabe rozumienie liczb, wielkości, jakie reprezentują i relacji między nimi; liczenie na palcach dla dodawania liczb jednocyfrowych, podczas gdy rówieśnicy już przywołują z pamięci odpowiednie fakty arytmetyczne; zagubienie się w trakcie obliczeń arytmetycznych, czemu może towarzyszyć przełączenie się z jednej procedury na inną)
    6. Trudności w rozumowaniu matematycznym (np. poważne trudności w stosowaniu pojęć, faktów lub procedur matematycznych w celu rozwiązania problemów ilościowych)
  2. Umiejętności szkolne dotknięte tymi trudnościami, są w stopniu znaczącym i mierzalnym gorsze niż należałoby oczekiwać biorąc pod uwagę wiek życia danej osoby, istotnie utrudniając naukę, pracę bądź codzienne czynności. Dowodem na to są wyniki indywidualnych testów osiągnięć oraz pełna diagnoza kliniczna. W przypadku osób w wieku lat 17 lub starszych, udokumentowana historia trudności w uczeniu się może zastąpić wystandaryzowane testy.
  3. Opisane tu trudności w uczeniu się zaczynają się w wieku szkolnym, lecz mogą nie ujawnić się w pełni aż do czasu, gdy wymagania stawiane tym umiejętnościom przekroczą wydolność danej osoby (np. w przypadku testów z ograniczeniem czasu, czytania lub pisania długich, złożonych wypracowań z krótkim terminem realizacji, lub przeładowania zadaniami szkolnymi)
  4. Trudności opisanych powyżej nie da się wyjaśnić lepiej: niepełnosprawnością intelektualną, nieskorygowanymi wadami wzroku lub słuchu, innymi zaburzeniami umysłowymi lub neurologicznymi, przeciwnościami życiowymi [psychosocial adversity], słabą znajomością języka, w którym dana osoba jest nauczania, bądź nieodpowiednim nauczaniem.

 

Uwaga: O spełnieniu czterech kryteriów wymienionych powyżej decyduje się na podstawie  klinicznej syntezy historii przypadku (rozwojowej, medycznej, rodzinnej, edukacyjnej), raportów szkolnych oraz diagnozy psychoedukacyjnej.

 

Uwaga odnośnie kodowania: Opisz wszystkie obszary [czytanie, pisanie, arytmetyka] oraz specyficzne umiejętności szkolne, które są upośledzone. Jeśli trudnościami dotknięty jest więcej niż jeden obszar, należy opisać każdy z nich, stosując kategorie podane poniżej

 

Opis obszaru trudności:

 

315.00 (F81.0) Trudności w czytaniu, [obejmujące]:

Poprawność czytania wyrazów

Tempo lub płynność czytania

Rozumienie czytanych tekstów

 

Uwaga: Dysleksja to alternatywny termin stosowany na opisanie trudności w uczeniu się, obejmujące problemy z poprawnym lub płynnym rozpoznawaniem wyrazów, słabe dekodowanie i słabe opanowanie pisowni [spelling]. Jeśli na opisanie takiego typu trudności używa się określenia „dysleksja”, to ważne jest, aby opisać wszelkie dodatkowe trudności, jakie mogą być obecne, np. trudności w rozumieniu czytanych tekstów czy rozumowaniu matematycznym.

 

315.2 (F81.81) Trudności w pisemnym wypowiadaniu się, [obejmujące]:

Poprawność pisowni

Poprawność gramatyki i interpunkcji

Jasność lub organizację wypowiedzi pisemnych

 

315.1 (F81.2) Trudności w matematyce, [obejmujące]:

Pojęcie liczby

Zapamiętywanie faktów arytmetycznych

Poprawne i płynne liczenie

Poprawne rozumowanie matematyczne

 

Uwaga: Dyskalkulia to alternatywny termin stosowany na opisanie trudności w uczeniu się, obejmujące problemy z przetwarzaniem informacji numerycznych, uczeniem się faktów arytmetycznych i poprawnym lub płynnym wykonywaniem obliczeń. Jeśli na opisanie takiego typu trudności używa się określenia „dyskalkulia”, to ważne jest, aby opisać wszelkie dodatkowe trudności, jakie mogą być obecne, np. trudności w rozumowaniu matematycznym lub poprawnym czytaniu wyrazów [w oryginale word reasoning accuracy; tj. poprawne rozumowanie nt. wyrazów. Przypuszczam, że to błąd redakcyjny, chodziło o word reading accuracy, czyli właśnie poprawność czytania wyrazów]

 

Opis obecnego nasilenia objawów:

 

Łagodne [mild]: pewne trudności w uczeniu się w jednym lub dwóch obszarach umiejętności szkolnych, lecz są na tyle łagodne, że dotknięta nimi osoba może je kompensować lub funkcjonować dobrze, kiedy korzysta z odpowiednich dostosowań lub systemu wsparcia [support services; chodzi o zorganizowane, systematyczne i specjalistyczne formy pomocy], zwłaszcza w latach nauki szkolnej

Umiarkowane [moderate]: znaczące trudności w uczeniu się w co najmniej jednym obszarze umiejętności szkolnych, takie, że dotknięta nimi osoba ma małe szanse na osiągnięcie biegłości, o ile w latach nauki szkolnej nie będzie okresowo uczestniczyć w intensywnym i specjalistycznym nauczaniu. Poprawne i efektywne wykonanie niektórych czynności może wymagać pewnych dostosowań bądź systemu wsparcia, dostępnych przynajmniej przez część dnia w szkole, w pracy lub w domu.

Poważne [severe]: Poważne trudności w uczeniu się, obejmujące kilka obszarów umiejętności szkolnych, tak iż dotknięta nimi osoba ma małe szanse na opanowanie tych umiejętności, o ile przez większość lat nauki w szkole nie otrzyma intensywnego, zindywidualizowanego i specjalistycznego nauczania. Efektywne wykonanie wszystkich czynności  może być niemożliwe nawet przy różnorakich odpowiednich dostosowaniach i systemie wsparcia w domu, w szkole lub w pracy.

 

 

***

 

Tyle nowa definicja. Przestudiujcie i dajcie znać, co o niej sądzicie.   Jej odmienność (w porównaniu z klasyfikacją DSM-IV), zalety oraz wady rozważymy szczegółowo, ale już w nowym roku.

 

Niech ten rok 2014 będzie dobry dla polskiej edukacji i dobry dla nas osobiście. Ufam, że dane nam będzie dyskutować tematy ciekawe i spotykać się, nie tylko wirtualnie, ale i „w realu”, na konferencjach różnorakich Smile.

Komentarze (1)

Zaloguj się aby dodać komentarz

Ilekroć pojawia się coś nowego dotyczącego w szczególności sfery psychicznej człowieka, zwłaszcza dotyczących dziecka, podchodzę z rezerwą. Postaram się przeczytać. W czasach moich studiów jeden z profesorów z psychologii mówił "zapamiętajcie jedno : człowiek, to nie maszyna, nie można eksperymentować na nim, uważajcie na to, co robisz z jego psychiką. Pamiętaj, że jeden to flegmatyk inny choleryk ... " Czasy się zmieniają, ale ludzie pozostają tacy sami, jedni cisi, inni głośniejsi. ...
Po głębszej analizie napiszę, co o tym myślę - tym czasem
Bądźcie zdrowi i życzliwi dla siebie. Szukajcie w każdym dobrej strony, a tym , zagubionym w dzisiejszym świecie dajmy cząstkę nadziei - "będziesz kimś, wierzę w ciebie " - bo słowo ma wielką potęgę .

Cecylia Błaszczok

Marcin Szczerbiński

Blog dra Marcina Szczerbińskiego

Pochodzę z Bielska-Białej. W dzieciństwie miałem szczęście wędrować sporo po Beskidach i przeczytać wiele dobrych książek. Osobistych kontaktów z trudnościami w czytaniu i pisaniu miałem niewiele, czym jest dysleksja, dowiedziałem się właściwie dopiero w trakcie zajęć na czwartym roku studiów (psychologia, UJ – ach, piękny Kraków!), lecz problematyka ta szybko mnie zainteresowała. Zdecydowałem się napisać doktorat na temat psychologicznych mechanizmów uczenia się czytania i pisania. Ukończyłem go na University College London w 2001 roku. Przez dziesięć lat pracowałem jako wykładowca psychologii w instytucie logopedii na Uniwersytecie w Sheffield, ucząc głównie psychologii rozwojowej, metodologii badań, statystyki oraz problematyki czytania, pisania i dysleksji. W styczniu 2011 raz jeszcze zmieniłem kraj: obecnie pracuję w instytucie psychologii na uniwersytecie w Cork (Irlandia). Mam też trochę doświadczeń w pracy jako nauczyciel angielskiego, tłumacz i statystyk. Na moim biurku w pracy stoi bursztynowa róża – odznaka honorowego członkostwa Polskiego Towarzystwa Dysleksji, z której jestem bardzo dumny. Pytany o moje zainteresowania naukowe odpowiadam: „Wszystko, co wiąże się z fenomenem czytania i pisania” . O tym też będzie ten blog. Historia pisma; psychologiczne mechanizmy uczenia się czytania i pisania; metodyka nauczania tych umiejętności; analfabetyzm funkcjonalny; dysleksja, dysgrafia i dysortografia, ich mechanizmy, diagnoza i terapia – oto niektóre z tematów, które chciałbym poruszyć. Zapraszam do lektury i do dyskusji!