Zaloguj się

Menu

Kursy internetowe

Nauczyciele w obliczu zamiany

To, jacy i są i będą nowocześni nauczycieli, jest jednym z wyznaczników zdolności do długofalowego rozwoju kraju./Raport o stanie edukacji 2013/

Nauczyciele, jak żadna inna grupa zawodowa, mają szczególny wpływ na kształtowanie świadomości społecznej. Oznacza to nie  lada wyzwanie i odpowiedzialność. W istotnym stopniu wymusza też otwarcie na zmieniające się potrzeby społeczeństwa, umiejętność reagowania na nowe warunki zewnętrze oraz ciągłe skupienie na rozwoju procesów edukacyjnych zgodnych ze wspólnym dobrem dorosłych i dzieci. To wcale nie jest łatwe. Większość z nas traktuje nowe wyzwania jak dopust Boży. Pytamy w takich wypadkach najczęście: Kto nam to zrobił? Czemu akurat my? Dlaczego nie można robić tego, co robimy od lat i co naszym zdaniem robimy naprawdę dobrze?

Szczęśliwie nauczyciele nie zaprzeczają potrzebie pracy nad własnym rozwojem. Opracowany w ramach prac Instytutu Badań Edukacyjnych „Raport o stanie edukacji 2013” wskazuje iż około 90% polskich nauczycieli jest zainteresowanych pracą nad doskonaleniem własnym rozwojem.  Co więcej, zgodnie z cytowanymi badaniami polscy nauczyciele podejmują liczne działania mające na celu podnoszenie swoich kompetencji. Dotyczą one poszerzania i stałej aktualizacji wiedzy z zakresu nauczanego przedmiotu, metod dydaktycznych i wiedzy dotyczącej polskiego systemu oświaty, a także kompetencji związanych między innymi z wykorzystaniem technologii czy tzw. umiejętnościami miękkimi. Niemnie jednak inne wyniki badań dotyczących czasu i warunków pracy nauczycieli (również przeprowadzonych przez IBE) wskazują na to, że samokształcenie i doskonalenie zawodowe zajmuje badanym około 4% tygodniowego czasu pracy czyli ok 1,5h. Tymczasem wnioski z cytowanych badań wskazują, że tylko poświęcenie znaczącej liczby godzin na pracę nad własnym rozwojem oraz rozciągnięcie jej w czasie, może mieć rzeczywiście pozytywny wpływ na rezultaty osiągane przez uczniów.

Myślenie o zmianie wymaga kreatywności. Można zacząć od bardzo podstawowego ćwiczenia, które w gruncie rzeczy ociera się o jedną ze standardowych dziecięcych zabaw (kto jest bowiem bardziej kreatywny od naszych pociech?). To zagadka, która zakłada odpowiedź na pytanie: „Co nie ma nóg, a chodzi”. Sprawa jest oczywiście banalnie prosta- chodzi o zegar. Ale zasada już taka banalna nie jest. Ta zasada pozwala odpowiedzieć na przykładna pytanie: „Co powoduje, że ja dla moich uczniów robię wszystko, co można jak najlepiej, a oni z tego w ogóle nie korzystają”. Tu odpowiedź jest najczęściej również bardzo prosta. Otóż, najprawdopodobniej w gruncie rzeczy nie robię dla moich uczniów wszystkiego, co jest dla nich najlepsze. I to, nad czym się powinienem wobec tego zastanowić, to nie narzucająca się wprost kwestia- dlaczego oni mi to robią, ale poważne wyzwanie- co ja robię nie tak, że moja oferta do nich nie trafia.

Znany praktyk i teoretyk coachingu Maciej Bennewicz napisał: „Rzeczy i sytuacje stają się jakieś tylko pod wpływem naszej oceny. Ocena, zwłaszcza negatywna, daje natychmiastowy efekt w postaci złego samopoczucia, złości lub lęku, a następnie zamyka nas w stereotypowym, bezradnym zachowaniu. Efektem końcowym jest pogorszenie samopoczucia i brak możliwości wyjścia z impasu”.  By zmienić swój los, warto zmienić swój sposób myślenia.

Zgodnie z popularną zasadą przypisywaną  LaoTse: uważaj na swoje myśli, stają się twoimi słowami; uważaj na swoje słowa stają się twoimi czynami; uważaj na swoje czyny stają się twoimi nawykami; uważaj na swoje nawyki, stają się twoim charakterem; uważaj na swój charakter, staje się twoim losem- warto przejść przez kolejną procedurę:

  • zastanów się nad głównymi priorytetami, które towarzyszą twojemu życiu;
  • sformułuj i zapisz na kartce cel jaki chciałabyś osiągnąć w kontekście tego z priorytetów, który uważasz za najważniejszy i najbardziej pilny (pamiętaj aby cel opisywał konkretny rezultat, który mógłbyś osiągnąć w określonym czasie);
  • zastanów się i zapisz swoje odczucia związane z tak sformułowanym celem;
  • jeśli pojawiły się skojarzenia typu: „tyle razy już próbowałem”, „obawiam się, że oni mi na to nie pozwolą” albo „ale czy mi to na pewno wyjdzie?” - przy każdym negatywnym zapisie dopisz: „Taka jest w tej chwili moja opinia”.
  • pomyśl nad innymi okolicznościami, które wiążą się z twoją pierwotną opinią, np.: „tyle razy już próbowałam”- „nigdy dokładnie nie precyzowałem o co mi chodzi”, „zbyt szybko sobie odpuszczałam”, „chętniej słuchałem argumentów przeciwko celowi aniżeli środków pozwalających go osiągnąć”…- zapisz je;
  • pomyśl, jaką możesz przyjąć postawę i co możesz w tej sprawie zrobić, np.: „zastanowię się dokładnie, co chciałabym osiągnąć”, „sformułuję nowy konkretny cel, który będzie uwzględniaj szczegółowe rezultaty, termin i wskaźniki potwierdzające osiągnięcie moich zamierzeń”…- zapisz to;
  • przeczytaj, co zapisałeś i zastanów się jak się z tym czujesz, co przeważa: niepokój czy chęć do działania;
  • kiedy poczujesz potrzebę realizacji działań umożliwiających osiągnięcie zamierzonego celu pomyśl, co możesz zrobić, żeby utrzymać to samopoczucie i dalej- co możesz zrobić, jak powinieneś się zachowywać, jak myśleć, żeby skutecznie i konsekwentnie osiągać zamierzone rezultaty;
  • sformułuj swój pierwotny cel w oparciu o strukturę typu: „tego i tego dnia …. (opisz zamierzonego rezultatu) co potwierdzi (opis wskaźnika potwierdzającego osiągnięcie zamierzonego celu)”;
  • pomyśl, wyobraź sobie możliwie dokładnie jak się będziesz czuła, kiedy osiągniesz zaplanowany rezultat; jak będą na ciebie patrzyć inni ludzie; kto będzie z ciebie najbardziej dumny; kto- być może- ci podziękuje.

 

Komentarze (3)

Zaloguj się aby dodać komentarz

Tak wnikliwie przekazanych wypowiedzi - jak powyższa - w naszej oświacie potrzeba nam więcej.
Mądre słowa mobilizują do dalszej pracy.
Dziękuję i proszę o dalszy przekaz.

Beata Pela-Stasiewska

Podoba mi się jak Pan pisze. Jesteśmy gotowi na wyzwania, tym bardziej, ze jak mówi Camus zamień słowo problem na wyzwanie i życie będzie radośniejsze. Mam TYLKO pytanie czy może mi Pan wyjaśnić jak to jest ze uczniowie maturę mogą zdać na 30% , a my jesteśmy rozliczanie przez OKE dlaczego tak słabo wypadło bo średni wynik wynosi 50-60%? Bo nie rozumiem.
Dziękuję

Małgorzata Narożna-Szmania

Pani Małgorzato, też jestem za tym, żebyśmy zaczęli myśleć o tym, ile osiągnął uczeń w stosunku do swoich możliwości. Wówczas będzie nas cieszyć wynik tylko stuprocentowy. Tyle, że dla jednego 100% to egzaminacyjne 30%, dla innego 60% a dla trzeciego okrągła setka. Trudno mi zaakceptować to, że rozlicza się szkoły nie ze względu na rzeczywisty rozwój ucznia, ale na wynik w porównaniu z wynikiem innych, często zupełnie nieporównywalnych przypadków.

Jarosław Kordzinski

Kordziński

Blog Jarosława Kordzińskiego

Jestem trenerem, coachem, mediatorem, autorem tekstów z zakresu zarządzania oświatą, organizacji procesu edukacyjnego i psychologii pozytywnej; szkoleniowcem specjalizującym się w szkoleniach dotyczących zarządzania oświatą oraz w kształceniu kompetencji społecznych: komunikacji interpersonalnej, pracy w zespole, rozwijaniu umiejętności przywódczych, wywierania wpływu na innych itp.